czwartek, 3 maja 2012

Ostatni Dzień w Hanoi



I nadszedł ten ostatni dzień Hanoi - odlot o 23 więc miałam jeszcze czas na pyszny lunch z przyjacielem:


najlepsze sajgonki w Wietnamie - mniam....

Ostatni dzień zafundował mi 39 stopni i wilgotność 90% - uff było ciężko.


I ostatnia kawa nad jeziorem:


i ostatnia kolacja w przepięknym miejscu:
 

 good bye Hanoi....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz