piątek, 20 kwietnia 2012

Cua Lo - "something in the sea"

Dzisiaj popołudnie na plaży koło Vinh są jedne z najpiękniejszych plaży Wietnamu, 8 km piaszczystej, pięknej, szerokiej plaży ... i tam właśnie dzisiaj spędziłam popołudnie....  bez pracy...


handel obwoźny:
i człowiekowi się wydaje, że już wszystko jadł  w Wietnamie a tu co dzień to niespodzianka- ryżowe placki i orzeszki ziemne - gotowane.

a tu spalone i suszone kraby:)



i cały biznes ze sobą - kuchenka z paleniskiem, drewienko w koszyczku...


coś tam panie szukają in the sea...
mojej reklamy pilnują policjanci:)
jutro praca i powrót do Hanoi

see you


1 komentarz:

  1. no po prostu bajka !!!
    my trochę bliżej ale już za 3 tyg mamy nadzieję że ciepłe morze
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń